25 gru 2008

Mariah Carey does Aspen  

Mariah Carey i Nick Cannon w Aspen: wieśniaki na bogato


Patrząc na zdjęcia Mariah Carey z wyjazdu do Aspen udało mi się zrozumieć, jak bardzo niekompletne były moje górskie wypady. Po pierwsze jak ostania idiotka nie wywalałam cycków na wierzch! Co za skończony debilizm! Wszyscy wiemy, że kurtki narciarskie rozpinają się tylko po to, żeby można było pokazać cycochy. Zupełnie tak samo jak gogle są po to, żeby kiepy nie leciały do oczu, jak się pali podczas jazdy.

















Po drugie nigdy nie wzięłam ze sobą w góry żadnego Murzyna, ani psa. A nawet jakbym wzięła to on by nie miał takiego
wypasionego ubranka (pies, nie Murzyn... Murzyn pewnie też nie). Nawet jakbym wykombinowała jakiegoś Murzyna, to nie byłby to na pewno taki fajny, utalentowany i successful Murzyn jak Nick Cannon, co grał w odjazdowym filmie 'Drumline'.
Mariah Carey! You are an inspiration!


Niestety ani oblodzony biust, ani czaderski Murzyn, ani zakufajkowany pies nie odwrócą uwagi od faktu, że z facjaty Mariah Carey coraz bardziej przypomina panią Marylę z mięsnego u mnie na osiedlu, którą z tego miejsca serdecznie pozdrawiam!

XOXO
DR DEMBOL

What next?

You can also bookmark this post using your favorite bookmarking service:

Related Posts by Categories



3 komentarze: to “ Mariah Carey does Aspen