27 gru 2008

Fenomen SKINS.  

SKINS - serial o TeenBrytolach.


Może nie wszystkich obchodzi jak żyją ładni, młodzi, fajni ludzie z Wysp. Może nie wszystkich kręci oglądanie upodlonej młodzieży, która imprezuje, chla, ćpa, uprawia sex, zarywa noce i czasem bywa w szkole. Może. Redakcji Celebrudów to jednak nie dotyczy - bo nas nic bardziej nie podnieca niż upadek na dno małolatów. A już najbardziej ochoczo podchodzimy do tego tematu w wersji angielskiej, mniej ocenzurowanej, mniej bajkowej i zdecydowanie ciekawszej niż wersja amerykańska (patrz: 90210).

SKINS (ang. bibułki, bletki) to serial o dobrze wykorzystanym, ogromnym potencjale. Zwięzła fabuła, ciekawe wątki, świetna gra aktorska to tylko niektóre zalety. Do tej pory powstały dwa sezony serii, każdy po 10 odcinków. Bardziej optymistyczna pierwsza seria generalnie przedstawia bohaterów, pokazując jak Tony, Michelle, Sid, Cassie, Chris, Jal, Maxxie i Anwar zmagają się z lightowymi trudami życia codziennego - zdrada, pierwszy raz, złamane serce, anoreksja, alkohol, narkotyki, problemy z kasa i szkołą. Norma.

Natomiast druga seria ukazuje bohaterów już doroślejszych i bardziej zagrzebanych w brytyjskim syfie. Śmierć, kalectwo, przedawkowanie, prawdziwa miłość, depresja, ciąża zaczynają być im bliższe.

Ten serial jest zupełnie jak twórczość Dody - istne katharsis. Oglądając Skins trzeba się przygotować na totalny brak happy endów i, co za tym idzie, rzewne łzy. Żeby jednak zachęcić wszystkich, którym się wydaje, że problemy nastolatków są im obce i Skins to nie ich działka - krótka, przełomowa scena z życia Tony'ego Stonema (Nicholas Hoult, znany z filmu "Był sobie chłopiec")-UWAGA OD 18 LAT!-:


XOXO
DR ALEX

What next?

You can also bookmark this post using your favorite bookmarking service:

Related Posts by Categories



9 komentarze: to “ Fenomen SKINS.