Ile więcej tego zniesiemy?
Heidi Montag (z niem. poniedziałek) i jej mąż Spencer Pratt (prat - z ang. palant) chcą zbiorowego samobójstwa wszystkich ludzi, którzy przypadkiem (bo nie uwierzę ze specjalnie) trafiają na ich fotki w sieci.
Ta tragiczna para jest jak przerwa reklamowa w "The Hills", w której TRZEBA sprawdzić co jest na innym programie, bo przeciwnym razie bełt gwarantowany. Heidi i Spencer wynajmują paparazzi, by ich fotografowali w każdej możliwej sytuacji życiowej, typu wakacje na plaży, spacer w parku, wspólna kawa, impreza halloweenowa, ślub i miesiąc miodowy. Tej tragicznej pary paparazzi nieodpłatnie nie chcą fotografować. Prat i Poniedziałek nawet jak mocno się starają nie umieją wyjść na żadnej zamówionej przez siebie focie, choćby w jednej miliardowej naturalnie. Świniak, który z każdym dniem jest coraz grubszy i naćpana przez świniaka narkomanka nie potrafią przeżyć chwili bez udokumentowania jej w sieci. Heidi Montag zapewnia, że decyzja, żeby poślubić Spencera była całkowicie jej, i wcale nie jest tak, że Spencer Pratt uzależnił ją od narkotyków i zmusił do ślubu - no błagam!
Jeszcze na dodatek Prat zmusił Poniedziałka, żeby ten sobie powiększył cycki, które teraz wywala i pręży na każdej swojej wybłaganej(parę lasek, bo inaczej nie dostanie od Prata działki) u paparazzi bikini-focie. Ile jeszcze? Ile? Czemu Palant i Poniedziałek chcą naszej śmierci, przez zadławienie się wymiocinami? Litości!
XOXO
DR ALEX
8 grudnia 2008 20:20
ale i tak uwielbiacie 'the hills' ;p
http://www.efektcieplarniany.net/?c2=malharma