I wyjątkowo wciąż go można zobaczyć w naszym kraju.
Ile razy zdarzyło Wam się wkurzyć na NBC? Bo mi jakiś pierdylion. Gdy wchodzę na ich stronę świecą mi się oczy, bo widzę mnóstwo klipów SNL i w mojej głowie powstaje myśl, że czeka mnie milion godzin zajmowania się czymś poza myśleniem o zajmowaniu się obowiązkami. Takie sytuacje przydatne są, gdy już drugi raz w tym miesiącu, okazuje się, że nowy odcinek Gossip Girl będzie za kolejny tydzień, a nie dziś.Jednak stacja NBC nie jest nowym źródłem moich małych szczęść. NBC, za której przykładem idą kolejne stacje, wymyśliła, że nie wszystko można emitować w Europie. Amerykanie to nagle wielcy antyglobaliści parszywi. Cała ta rzeź przede wszystkim dotyka youtuba, na którym SNL można oglądać do max 24 godzin po wyemitowaniu przez NBC. I to jest bardzo, bardzo frustrujące i rujnujące moją nową wiarę w szczęśliwe życie bez alkoholu i narkotyków, zaszczepioną przez Taylor Swift.
Ale nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem, skoro dane jest nam czasem obejrzeć takie cacka, jak na przykład Jonasy w walentynkowym Saturday Night Live. To co kogo śmieszy to sprawa gustu jednak trzeba nabrać dystansu i nie szastać tak określeniem "kwas", bo w końcu okaże się, że nie ma się z czego śmiać. Tak więc, jak Alec Baldwin, jako 4 Jonas chce przeforsować pomysł by przemianować braci na Donut Brothers, albo gdy Jonasy wytykają mu jakie zasady złamał - ja padam ze śmiechu. Albo Nick Jonas, który jest weird and creepy według Aleca to c'mon it's funny! Lub Alec Baldwin, który się okazuje Aleciem Baldwinem? LOL. Albo Nick pytający "how much money you want?". W mieszance przypału i słodkości nie sposób nie odnaleźć czegoś zabawnego - nie oszukujcie się.
Pete Doherty i Amy Winehouse redefine zapach smrodu.
Drodzy Celebrudowcy! Kolejna ankieta dobiegła końca. Tym razem zostaliście zapytani, kto wydaje z siebie najśmieszniejszy zapaszek, kto z mydłem ma na bakier, z kim nie chceta jechać jednym autobusem, czyj smród można maskować odorem kupy --- czyli kto najbardziej śmierdzi?!?!!?!? Sondaż zdominowały jaskrawe i osobliwe persony z Wysp Brytyjskich. Pete Doherty i Amy Winehouse zdeklasowali innych śmierdziuchów. Dr Alex jak i ja nie możemy się z Wami nie zgodzić! Nie raz w redakcji po oglądaniu zdjęć Pete'a czy Amy musieliśmy wietrzyć przez dwa dni ten zapaszek kocich siusków (a może Dr Alex mi o czymś nie mówi???).
Oprócz smrodu i pochodzenia z tescolandu Amy i Pete'a łączy także wspólne hobby - heroina. Moja mama ustrzegła mnie od tego strasznego narkotyku, mówiąc że jak zażyję to będę śmierdzieć jak Pete Doherty i Amy Winehouse po 30 godzinach podróży autokarem.
Emile Hirsch, Joaquin Phoenix i Vincent Gallo poszli dość równo. Może to dlatego, że mieszkają dalej i smród trochę wietrzeje zanim dotrze do mateczki Polski? Osobiście jednak podejrzewam, że najbardziej wali Vincent Gallo, co potwierdziła Chloë Sevigny (i jej pierdolony umlaut), która po gale w 'The Brown Bunny' do dziś nie może domyć zębów. Zainwestuj w Tica Taca Chloë !
Kochani czytelnicy! (buziolki) Nie będę ukrywać, że redakcja Celebrudów nie jest obiektywna w stosunku do Dody. My, zupełnie jak Maja Sablewska - jesteśmy wiernymi sługusami Dody. Trzymane w piwnicy czekamy na diamentowy pył ze stołu naszej królowej Diamond Biatch. Doda inspirowała nas wielokrotnie - pasek z napisem FUCK, białe Porshe, sztuczne cycki, seks z łysiejącymi bramkarzem - to rzeczy, które pojawiły się w naszym życiu na cześć i chwałę Doduni. Dlatego też teledysk 'Rany' odpalałam z drżeniem ręki, który ukoił dopiero trzeci gin z toniceim.
Pierwsze wrażenie - już to widziałam, jeno w kolorze i w Ameryce - czyli reminiscnecje Britney Spears i jej Everytime.Teledysk Dody jest, dla odmiany, utrzymany w nastrojowym black&white. Video, podobnie jak Everytime opowiada historię styrania gwiazdy przez media, depry towarzyszącej byciu znaną celebrity i mega bidą dla związku w czasach sławy. Biedna Dodziu! Dopiero teraz rozumiemy jak ciężko być Tobą. chlip chlip.
Szybko można rozkminić schemat, według którego nakręcono teledysk: ujęcie na dupę, ujęcie na cycki, dupa, cycki, dupa, cycki. W tle jakże adekwatnytekst 'odnalazłam sens życia' [dupa, cycki]. Na koniec do video wmieszano jakiegoś Murzyna, szybki lodzik i jeszcze raz zoom na cycochy.Zupełnie jak mój film z pierwszej komunii.Ale teledysk to małe piwo w porównani do chujowości piosenki. Pani Dodo! Dobry pop rock jest możliwy: spójrzmy na No Doubt, czy nawet Avril Lavigne (którą hateujemy, ale parę hitów miała). Piosenka ‘Rany’ jest natomiast tak chujowa, że nie nadawałby się na soundtrack do reklamy Xenny Fix. Doda! Ogarnij się, bo szkoda tych cycków!
Przypadek Taylor Swift jest bardzo smutny. Taylor jest uroczą blond 19-latka, której muzyka aka kocie miałczenie jest najsłodszą muzyką świata. Jej piosenki ściskają mnie za serce i zajmują pół giga mojego jednogigowego mp3playera. W każdej z jej nut można odnaleźć cudowne nawiązania do bajek, do bycia księżniczką, do prawdziwej nastoletniej miłości i do wiary w jej wieczność.
Kiedy słucham Taylor Swift na nowa zaczynam wierzyć w ideały młodości i sens życia bez narkotyków i wódy. Jej countrypop do mnie przemawia. Dlatego tym gorzej wypada Joe Jonas w zaistniałej sytuacji. Jego 3-minutowa rozmowa z Taylor przez telefon, która zakończyła ich związek jest czymś czego nie mogę przeboleć. Co gorsza powodem zerwania okazała się ta ździra Camilla Belle, której niekonwencjonalna "uroda" mierzi i przepala wnętrza. Stawianie jej aktorstwa, znanego z 10000BC nad muzyczną twórczością Taylor Swift jest niepodważalnym dowodem jakiejś ciężkiej choroby umysłowej najładniejszego brata Jonas. Natomiast dowodem, że to choroba genetyczna jest wcześniejsze rozstanie Nicka Jonasa z Miley Cyrus, o którym wszyscy już wszytko wiemy i nie potrzebuję się wdawać w szczegóły. Wnioski są takie: Nick Jonas to dick, Jonas Brothers to zło i nie należy ich oficjalnie słuchać.
Tymczasem dwie pokrzywdzone nastolaty nie dają się zjeść depresji złamanego serca i rozstania z Jonas Potworami wykorzystują by przejąć ich fanów - patrz: mnie. Oto piosenka "Fifteen" w wykonaniu Miley Cyrus i Taylor Swift na tegorocznym rozdaniu Grammy:
Aż łezka spływa po policzku. Choć Miley Cyrus w twórczości Taylor Swift totalnie się nie odnajduje i wychodzi ostatecznie z tego niezły fakap, to i tak nie mogę wyjść z podziwu nad tym, jaką wielką silę ma muzyka pop.
Ulubienica Dr Dembol nagrała teledysk do nowego hiciorka.
Tym razem Lady Gaga przywaliła w teledysku soft pornem.
Do tej pory nienawiść dr Dembol do Lady Gagi odbierałam jedynie jako smutną zazdrość. Jednak teraz, po uważnym wysłuchaniu wszystkich argumentów i zbombardowaniu się "Eh Ehem", zaczynam rozumieć. Lady Gaga jest tanim shitem.
Dwie jej poprzednie nuty były całkiem ok. Porywały nawet do tańca. Natomiast nowy hiciorek porywa mnie do kibla, do którego ledwie zdążam z wylewającym się bełtem. Nie pojmuję, jak można zrobić takie muzyczne gówno i się jeszcze w teledysku do niego prężyć, pindżyć i być tak dumnym. Nuta jest niewybaczalna. Tzn, oczywiście, jak już się posłucha trzy raz to okazuje się, że nie można się od niej uwolnić, ale w takiej sytuacji należy sobie przypomnieć ten teledysk.
W klipie Lady Gaga postanowiła m.in. trochę bardziej niż zwykle pokazać twarz, być blond Amy Winehouse i przebierać się za Wielkiego Ptaka (dopiero pod koniec, więc nie wiem czy dotrwacie). Jest zdecydowanie więcej golizny, bo taki był warunek producentów - jedno ujęcie twarzy bez przeciwsłonecznych, za 15 sideboobsów i 3 wypięcia półnagiej pupy. I jeszcze, żeby tego wszystkiego było mało Lady Gaga serwuje nam pocałunek z biednym, niewinnym kolesiem, któremu, na pewno, stanowczo za mało zapłacili za to poświęcenie. Po co? Po to, żebym nie mogla zdążyć do kibla!!
Lady Gaga you're so full of shit and nothing else i can say. ey ey. cherry cherry boom boom.
Zobaczcie co nam tu wyrosło? A takie było brzydkie w Twilight. Nie minęły 3 miesiące i nagle, jak nie było, tak jest na co popatrzeć. Taylor Launter w nadchodzącym filmie New Moon zagra postać Jacoba Blacka, czyli głównego bohatera (odkąd Edward "drama queen" Cullen wybywa popełniać samobójstwa). Jacob Black to miły, słodki, ciepły, umięśniony, opiekuńczy i radosny wilkołak, w którym Bella, choć powinna, się nie zakochuje.Gdyż Bella Swan woli do końca swoich dni egzystować przy boku zimnego trupa. Trudno się jej dziwić. Ja sama, od premiery Twilight, męża szukam na cmentarzu, a nie na imprezie z gorącymi szesnastkami. yyy NOT!
Rola ta prawie wyślizgnęła się Taylorowi Lautner z łap, ponieważ był dziecinnie wyglądającym, nieumięśnionym teenagem i według producentów nie pasował do postaci Blacka. Na szczęście okazał się on ambitnym chłopcem, który nie pozwoli sobie na stratę ani tak ważnej roli, ani Kristen Stewart. I tak w przeciągu paru miesięcy Lautner zaczął odwiedzać pakernie codziennie i stał się fanatykiem fitnessu, równie zagorzałym, jak Ryan Gosling.
Trzeba przyznać, że efekt dopakowania jest widoczny i przyjemny dla oka. Zrobiło się z niego naprawdę niezłe ciacho (nawet z tym gigantycznym nochalem). Możliwe, że po premierze New Moon pozostawi w cieniu Roberta Pattinsona, czego mu szczerze życzę. Chłopak ma zadatki, tego nie da się ukryć. A Robert Pattinson, sami przyznajcie, jest so 2008.
P.S. Dr Dembol trafnie zauważyła, że skoro apacze takie rosną zdrowe, trzeba się lepiej przyglądać tym, co grają koło metra centrum.
Lady Gaga to ten typ aspirującej gwiazdy muzyki pop, która jest od początku do końca wymyślona. To nie bardzo urodziwa panna, która pewnego dnia siadła z kolesiami pod krawatem i w korporacyjnym officie uradzili wspólnie, w co się ubrać i co grać, żeby jakoś się sprzedać z tym nieciekawym ryjem. Lady Gaga niby jest cool, niby robi względnie nowoczesny pop, ale wszystko to jednak sprawia wrażenie oszukaństwa.
Ale pamiętajcie Kochani Czytelnicy, w popie prawda też jest osiągalna. Na przykład łysa Britney Spears napierdalająca samochód to jest prawda. Amy Winehouse waląca heroinę jest prawdziwa jak mój dzisiejszy kac. Lady Gaga natomiast jest równie real jak Dodowe cycki. Lady Gaga a raczej Lady Zgaga to smażone zeszłoroczne rzygi elektro sceny, zaserwowane pop publiczności. Ale dajmy żyć! Muzyka pop by Lady Gaga nie jest wcale zła, można przy niej sprzątać albo smażyć kotlety. Natomiast to, w co ona się kurwa ubiera to jednak przegięcie. Tego jej nie daruję! Na foteczkach Lady Gaga w kreacjach: ‘biker nazista z kosmosu’, ‘myszka Minnie na kwasie’, ‘zaginiony transformers’ i jakże oryginalna ‘przechodzona kurwa z matplanety’.
Madonna może wszystko. Może zaadoptować pół Afryki, może nosić obcisłe różowe rajty w wieku 50 lat, może kuć żelazo kroczem. Może też mieć importowanego Jesusa lat 22 z Brazylii. Na fotkach widać jak Madonna i Jesus Luz wychodzą z restauracji w NYC, gdzie pewnie coś jedli. Albo się ruchali Hihi. How exciting!
Jeżeli mam być szczera pisząc ostatnią notkę o romansie Madonny z Jesusem Luz sama do końca w takowy nie wierzyłam. Nie mniej jednak, jeśli odrzucić opcję, że Queen Vadge chce go adoptować, bo nie ma jeszcze brazyliano w swojej kolekcji potomstwa United Colour of Madonna, to wszystko wskazuje na to, że się serio pukają (czy tylko mi wydaje się to perwersyjne = Madona+Jesus= sex? Dobrze, że żadne z jej dzieci nie nazywa się Josef). Trzeba Madonnie przyznać, że całkiem skutecznie wyciska z niego energię witalną, bo wygląda w miarę świeżo.Madonno! Jedz ile się da brazylijskiego białka! W końcu musisz być w formie na koncert w Polsce. Przypominamy - Madonna zagra pierwszy w swojej 1000 letniej karierze koncert w Polsce 15 sierpnia w Warszawie!
Pierzemy brudy wyczynowo. Wiemy, że Robert Pattinson i Kristen Stewart są razem. Jesteśmy czwartym Jonasem. Zostaliśmy adoptowani przez Brangelinę! Spaliśmy z Kokosimo! Czeszemy Zaca Efrona! Robimy nagie fotki Miley Cyrus!
Robert Pattinson, Jonas Brothers, Vanessa Hudgens, Zac Efron, Demi Lovato, Miley Cyrus już tu byli - czas na Ciebie!