4 sty 2009

Milo Ventimiglia - wow.  

Milo! Chyba już bardziej hot nie można?


Milo Ventimiglia to dość znany aktor, ale, co jest zabawne, nie udało mu się zagrać w żadnym sensownym filmie. "Rocky Balboa" był do tej pory jego maxem. Czyli, jak się okazuje, Milo Ventimiglia to 30-letnia gwiazdka seriali. Może jest to wynikiem tego, że jego nazwisko jest niewymawialne i żaden agent nie doradził mu zmiany:

Albo tego, że ma metr sześćdziesiąt i jest po prostu kurduplem, albo tego ze jego chłopięca uroda z wiekiem zaczyna przypominać progerię, albo jego autorskich skeczy na youtubie, dorównujących poziomem Miley & Mandy lub Demi & Selena Show - nie wiadomo. W każdym razie, zanim progeria postąpi, należy cieszyć się Milo Ventimiglią ile wlezie.

Do tej pory z jego udziałem powstały dwa wspaniałe seriale. Pierwszy i jak dla mnie niezrównany z żadnym innym to "Gilmore Girls", gdzie Milo Ventimiglia wciela się w rolę bad teensa - Jessiego Mariano i kradnie moje 12-letnie serce na parę młodzieńczych lat. Drugi to nudne Herosy, które niektórych dziwolągów fascynują, mnie, podobnie jak Lości, frustrują. Jedyna ciekawa rzecz, związana z Herosami to związek Milo i Hayden Panettiere (córki Ally McBeal). Przez pewien czas owiany tajemnicą, bo nielegalny (Hayden Panettiere dopiero w 2007 roku ukończyła 18 lat), dziś już jawny i tylko delikatnie zboczony. Mówi się o nich "para kurdupli", ale to zdecydowanie za mało charakteryzujące ich określenia. Oboje, mimo karłowatości, są wyjątkowo seksowni, a już najbardziej bez pełnych okryć wierzchnich, na Bora Bora. Ta klata Milo Ventimiglii, znana z teledysku Fergie "Big girls don't cry" z pewnością będzie mnie nawiedzać w niegrzecznych snach jeszcze długi czas.

XOXO
DR ALEX

What next?

You can also bookmark this post using your favorite bookmarking service:

Related Posts by Categories



8 komentarze: to “ Milo Ventimiglia - wow.